Beskidzki Szuter Gruboziarnisty
W Beskidzie Niskim czas zawsze zwalnia, a codzienne sprawy choć na chwilę stają się nieistotne, pomimo że niektóre fragmenty rowerowych dróg wcale do powolnych nie należą. Przeciwnie – dobre hamulce tutaj obowiązkowe.😀 Pustych dróg i widokowych miejsc także tu nie brakuje, chociaż tych bardzo wysokich szczytów tu nie znajdziecie.
Ale czy dobra górska rowerowa wyprawa musi odbywać się na wysokości 1000+? Mam nadzieję, że ta relacja pokaże, że to absolutnie niekonieczne i zachęci Was do tego, aby te rejony chociaż raz odwiedzić – nawet jeśli jesteście z drugiego końca Polski...

Ale łatwo nie będzie. Oprócz kilku dość ciężkich podjazdów – czekają na Was odcinki dróg po surowych szutrowych beskidzkich ścieżkach leśnych, ale także i te asfaltowe (głównie po słowackiej stronie), które swój okres świetności mają już dawno za sobą. Czy zatem warto testować odporność swoją i swojego gravela? Przekonajcie się sami – zapraszam na Beskidzki szuter gruboziarnisty. 😀





Comments